Znamionowe napięcie akumulatora - ważna rzecz!
Używany prostownik powinien mieć napięcie wyjściowe zgodne ze znamionowym napięciem akumulatora: 12 V dla akumulatora 12 V, 6 V dla 6 V i tak dalej. Prostowniki automatyczne mają zazwyczaj dwa lub trzy różne napięcia wyjściowe, ale trzeba upewnić się, że może on prawidłowo obsłużyć bank energii naszego pojazdu.
Po pierwsze: wentylacja
Pomieszczenie, w którym będzie odbywało się ładowanie, powinno być suche i dobrze wentylowane. Wysoka wilgotność może uszkodzić prostownik. Wymóg prawidłowej wentylacji jest niezbędny dla zapewnienia bezpieczeństwa procesu ładowania.
Otóż w jego trakcie z elektrolitu akumulatora może wydzielać się wodór. Taka sytuacja nastąpi, gdy napięcie ładowania będzie zbyt wysokie, na przykład w końcowej fazie, kiedy akumulator jest już prawie naładowany. Wodór tworzy z tlenem (zawartym w powietrzu) mieszaninę silnie wybuchową. Dlatego trzeba zadbać o jego sprawne odprowadzanie z pomieszczenia.
Temperatura też ma znaczenie
Nie wszystkie prostowniki, zwłaszcza automatyczne, mogą działać w temperaturze niższej niż 0°C. Jeżeli na zewnątrz jest mróz, trzeba akumulator przenieść do cieplejszego pomieszczenia. Temperatura ma wpływ na końcowe napięcie ładowania, dlatego podłączenie prostownika leżącego w ciepłym pomieszczeniu do akumulatora będącego na zewnątrz, nie jest dobrym pomysłem.
Po drugie: zajrzeć do instrukcji
W pierwszej kolejności, należy zajrzeć do instrukcji obsługi danego pojazdu, czy jego producent wymaga odłączania akumulatora na czas ładowania. Nowoczesne samochody zazwyczaj nie mogą zostać odłączone od swojego źródła zasilania nawet na moment, aby wszystkie ustawienia nie zostały skasowane. Starszym samochodom jest to, na ogół, obojętne. Dlatego trzeba zobaczyć, co na ten temat napisał producent.
Jeżeli należy odłączyć akumulator od instalacji pojazdu wówczas zaleca się, aby odłączać obie klemy: najpierw dodatnią (+), a dopiero potem ujemną (–). Wtedy mamy pewność, że prąd z prostownika w najmniejszym stopniu nie będzie miał wpływu na samochód. Klemy trzeba zabezpieczyć przed przypadkowym dotknięciem do zacisków akumulatora.
Zazwyczaj są tak skonstruowane, że ich odwrotne podłączenie jest niemożliwe, ale jeżeli może zdarzyć się pomyłka przy podpinaniu klem z powrotem, warto je oznaczyć. Zamiana biegunowości (plusa z minusem) może zniszczyć elektronikę w naszym pojeździe!
Po trzecie: jak podłączyć prostownik?
Po odłączeniu akumulatora od instalacji pojazdu, o ile jest to konieczne, należy podłączyć prostownik. Należy przy tym zwrócić szczególną uwagę na biegunowość:
- biegun ujemny (minus, oznaczony znakiem „–”) ma kolor czarny
- biegun dodatni (plus, oznaczony znakiem „+”) ma kolor czerwony
Minus prostownika należy połączyć z minusem akumulatora, a plus akumulatora z plusem prostownika. Kontakt klem prostownika z wyprowadzeniami na akumulatorze musi być pewny, dlatego warto przetrzeć (np. papierem) te wyprowadzenia, jeżeli są brudne i tłuste.
Jeżeli oznaczenia na akumulatorze są niewyraźne – na przykład pokrył je kurz – trzeba je przetrzeć i upewnić się. Pomyłka może grozić zniszczeniem akumulatora, a nawet jego eksplozją, jeżeli doszłoby do wydzielania się wodoru!
W przypadku, gdy nie należy odłączać akumulatora, zaciski prostownika należy nałożyć na przykręcone klemy. Zasady są te same - kontakt musi być pewny, a biegunowość zachowana.
Czas na ładowanie...
Kiedy na akumulatorze są już prawidłowo osadzone klemy prostownika, można włączyć go do sieci. Prostownik automatyczny zrobi za nas całą resztę, jednak warto skontrolować, czy np. prawidłowo rozpoznał nominalne napięcie akumulatora.
Cały proces ładowania odbędzie się samoczynnie, po czym prostownik przejdzie w stan spoczynku i będzie tylko podtrzymywał akumulator w stanie naładowania przy użyciu prądu o niewielkim natężeniu.
… i ładowanie na czas
Prostownik obsługiwany ręcznie, z manualnie ustawianym prądem, wymaga trochę więcej uwagi, lecz jego obsługa nie jest szczególnie trudna. Najpowszechniejsza metoda to ładowanie rozładowanego akumulatora prądem o natężeniu wynoszącym 1/10C, czyli jedną dziesiątą jego pojemności, przez 10 godzin. Przez ten czas należy sprawdzać, czy natężenie prądu nadal jest takie samo, ponieważ ma on tendencję do samoistnej zmiany pod wpływem reakcji chemicznych i wzrostu temperatury.
Przykład: akumulator ma nominalną pojemność 45Ah, co można odczytać z naklejki na nim. Po podłączeniu i włączeniu prostownika, należy ustawić prąd o natężeniu 1/10C = 1/10 * 45 = 4,5 A. Ładowanie należy przerwać po 10 godzinach.
Na koniec
Po zakończeniu ładowania, zarówno automatycznym, jak i ustawianym manualnie prostownikiem, należy najpierw odłączyć prostownik od sieci. Dopiero potem odpinamy jego zaciski od akumulatora.
Jeżeli akumulator na czas ładowania miał być odłączony od instalacji w samochodzie, należy go podłączyć z powrotem. Najlepiej zacząć od nałożenia i przykręcenia klemy ujemnej (–), a dopiero potem dodatniej (+).