Zaskakująco duża wydajność pompy wystarczy do realizacji jednopunktowego hydromasażu. Podczas wstępnego nagrzewania woda w wannie powinna krążyć w obiegu zamkniętym, ale wydajność pompy powinna być dużo niższa od maksymalnej. Pompa napędzana jest 370-watowym jednofazowym silnikiem indukcyjnym z kondensatorem i zaszła potrzeba znacznego zmniejszenia jego obrotów.
Niektórzy są pewni, że w takich silnikach nie można znacząco zmniejszyć obrotów inaczej niż za pomocą falownika. Inni są równie mocno przekonani, że do dużej nawet redukcji obrotów wystarczy prościutki regulator z triakiem. A prawda, jak to zwykle bywa, leży gdzieś pośrodku. Przyjrzymy się temu bliżej.
Mówimy o silnikach indukcyjnych z kondensatorem, które zasilane są jednofazowym napięciem zmiennym 230 V 50 Hz. Nie mają one komutatora, co jest ogromną zaletą, bowiem trwałość zależy tylko od łożysk. Brak komutatora poważnie utrudnia jednak regulację prędkości, która jest wyznaczona przez częstotliwość przebiegu zasilającego. Dla większości elektroników zagadką jest też rola kondensatora. Wyjaśnienia warto zacząć od tego, że silnik jednofazowy jest odmianą silnika trójfazowego.