- załączanie przekaźnika elektromagnetycznego po detekcji oświetlenia o dostatecznym natężeniu i przedłużenie tego załączenia po zaniku oświetlenia,
- czas wydłużenia płynnie regulowany od około 7 s do około 12 min,
- łatwa możliwość modyfikacji czasu załączenia,
- zasilanie napięciem stałym 12 V (lub 24 V po modyfikacji),
- pobór prądu 5…35 mA przy zasilaniu napięciem 12 V.
Typowe włączniki zmierzchowe działają w ten sposób, że sygnalizują odpowiednim stanem wyjściowym, gdy jest ciemno albo jasno, zależnie od konstrukcji. Jednak czasami taka prosta zależność nie jest wystarczająca i wymagana jest dodatkowa funkcja czasowa. Najprostszym przykładem będzie pomieszczenie - aby je w pełni wywietrzyć, układ powinien być złączony jeszcze przez jakiś czas po opuszczeniu pomieszczenia (zgaszeniu światła). Albo aby kierowca mógł bezpiecznie wrócić do domu po zaparkowaniu samochodu w garażu, bez konieczności przedzierania się przez ciemność.
Zaprezentowany układ potrafi rozwiązać takie problemy przy użyciu zaledwie garstki tanich i popularnych elementów. Zarówno czułość, czyli próg załączenia przekaźnika, jak i czas wydłużenia działania mogą być płynnie regulowane zwykłymi potencjometrami. Dodatkowo układ jest bardzo podatny na modyfikacje, na przykład w kwestii zmiany czasu działania przekaźnika czy napięcia zasilającego. Może również reagować na… temperaturę, o czym dalej.
Budowa i działanie
Najistotniejszym elementem aktywnym jest bez wątpienia podwójny komparator typu LM393. US1A jest odpowiedzialny za detekcję wystarczająco wysokiego natężenia oświetlenia. Komparator ten porównuje dwa potencjały. Jednym z nich jest napięcie odkładające się na zaciskach fotorezystora podłączonego do złącza J1. Prąd płynący przez ten fotorezystor ogranicza rezystor R1, tworząc tym samym dzielnik napięcia zasilającego. Drugim potencjałem również jest wyjście dzielnika napięcia, tym razem składającego się z rezystorów R3 i R4 oraz rezystancji potencjometru P1. Komparator przełączy się, kiedy rezystancja fotorezystora będzie mniejsza lub większa od tej, którą daje wypadkowa rezystancja R3 i P1, ponieważ R1 i R4 mają tę samą rezystancję, a dokładniej: wyjście komparatora znajdzie się w niskim stanie logicznym, kiedy rezystancja fotorezystora zmaleje poniżej granicy wyznaczonej przez R3 i P1.