Zaprezentowany wzmacniacz charakteryzuje się niewielkim prądem spoczynkowym, wynoszącym ok. 3 mA. Może być zasilany tanią cynkowo-węglową baterią 9 V typu 6F22 (lub alkaliczną 6LR61), jeżeli użyjemy głośnika o wysokiej impedancji, np 25 Ω. Maksymalna moc wyjściowa wynosi 275 mW, a pobór prądu dochodzi do 50 mA przy pełnym wysterowaniu. Jest idealny do przenośnego Theremina, radia i różnych eksperymentów, dlatego zostaną omówione wszystkie szczegóły jego budowy i działania.
Projekt na elementach dyskretnych
Większość komercyjnych projektów Theremina, dla uproszczenia produkcji, zawierało scalony wzmacniacz mocy typu LM386, TB820 lub LM384. Mają one kilka wad, a najistotniejszą jest wysoki prąd spoczynkowy, co powoduje krótki czas działania przy zasilaniu z baterii. Mają one również wysokie wzmocnienie napięciowe wynikające z rozbudowanych obwodów wejściowych, co przy ustawionej minimalnej głośności skutkuje znacznymi szumami i stanowi problem np. przy nagrywaniu. Zaletą rozwiązania dyskretnego (czyli wykonanego z użyciem pojedynczych tranzystorów) jest to, że każdy parametr może być zoptymalizowany. Takie podejście zwykle nie jest rekomendowane w projektach komercyjnych, ale jest idealne do nauki i eksperymentów.
Te nieznośne elementy
Projekty układów scalonych mają tę przewagę nad rozwiązaniami dyskretnymi, że wszystkie użyte w nich tranzystory są wykonane na tym samym kawałku krzemu i w jednym procesie produkcyjnym, co przekłada się na ich właściwe dopasowanie. Projektanci mogą również zastosować tyle tranzystorów, ile potrzebują np. w źródłach i lustrach prądowych oraz obwodach polaryzacji. Ilość parametrów wymagających regulacji jest ograniczana lub nawet jest brak konieczności regulacji.
W większości obwodów dyskretnych konieczne strojenia są wykonywane za pomocą rezystorów nastawnych – potencjometrów i helitrimów (ang. Trimpots). Elementy te są słabym punktem konstrukcji. Nie ma wątpliwości, że otwarte potencjometry stają się niepewne, gdy do ich wnętrza dostanie się brud lub wilgoć i zacznie się proces utleniania. Należy unikać takich rozwiązań i projektować swoje urządzenia lepiej. Mój wykładowca, w 1983, powiedział mi: „używaj analizy układowej” a nie tylko wstawiaj potencjometry dostrojcze. Niestety, zawsze uwielbiałem „kręcić pokrętłami” i dostrajać te idealne punkty minimalnych zniekształceń lub symetrii obcinania sygnału. Dla mnie technologia elektroniki muzycznej zawsze była sprzężeniem zwrotnym ludzkich zmysłów kontrolujących elektroniczne zmienne.
Sporym problemem jest wzrost cen komponentów (który w pewnym stopniu omija tylko elementy i układy SMD) szczególnie tam, gdzie był spadek popytu na części analogowe, np. tranzystory JFET lub przełączniki mechaniczne. Trymery nie są wyjątkiem, standardowy potencjometr hermetyczny Bournsa 3329H TO5, zdrożał kilkukrotnie w ciągu ostatnich lat. Zauważ, że na płytce są dwa różne fizyczne kontury dla różnych typów potencjometrów (montujemy tylko jeden w danym momencie). W każdym razie dość narzekania, opisany układ jest bazą do zdobycia doświadczenia w strojeniu, które jest tego warte.