Szacuje się, że od 1985 roku z powierzchni Ziemi zniknęło aż 870 tysięcy km2 amazońskiego lasu deszczowego. Jest to obszar większy aniżeli sumaryczna powierzchnia Francji, Belgii czy Wielkiej Brytanii. Oczywiście realizowany jest bardzo wiele projektów ponownego zalesiania Amazonii. Jednak zazwyczaj są to oddolne inicjatywy o zasięgu lokalnym, którym brakuje, już na starcie, adekwatnych zasobów. W takim przypadku zawsze warto podpierać się robotami - a dokładniej robotami współpracującymi, tzn. kobotami. Jednym z nich jest YuMi z firmy ABB, który zamieszcza w ziemi nasiona, pochodzące w szczególności od trzystuletnich drzew. Jest on programowany zdalnie, w szwedzkim Vasteras. Specjaliści firmy, przy pomocy programu o nazwie: RobotStudio i chmury obliczeniowej symulują stanowisko pracy robota, a następnie, kiedy potrzeba, udostępniają odpowiednie rozwiązanie współpracownikom z Peru. Symulacja odbywa się z ogromną wiernością. Pozwala to zaoszczędzić czas, którego potrzeba na proces testowania aplikacji na miejscu. Ten pilotażowy projekt pokazuje, że roboty już dawno wyszły z murów fabryki i są w stanie wspierać człowieka w coraz to mniej oczywistych czynnościach włącznie z takimi ambitnymi projektami jak zachowanie ekosystemu Amazonii. Już w połowie 2023 roku firma ABB oceni jak jeszcze może wesprzeć strażników dżungli, ale już na większą skalę.
Więcej informacji tutaj oraz na filmie pod zdjęciami.