Jeszcze w środku marca 2024 roku opuścił linie produkcyjne tysięczny bezzałogowiec FlyEye w odmianie 3.x. FlyEye może działać w najtrudniejszych warunkach w dzień i nocy, zwłaszcza przy blisko całkowitym zakłócaniu łączności lub systemów nawigacji satelitarnej. Opisywane rozwiązanie charakteryzuje się najwyższym wskaźnikiem przeżywalności czy ukończonych z powodzeniem misji ze wszystkich bezzałogowców użytych w czasie działań bojowych - licząc od 2015 roku. Zasilany cichym silnikiem elektrycznym bezzałogowiec może posłużyć m.in. do obserwacji pola walki, kierowania artylerią, retransmisji, patrolowania granic lub monitoringu infrastruktury krytycznej. Składane śmigła sprawiają, że charakteryzuje się niezwykle niskim poziomem odbicia radarowego, a sposobność startu pionowego z ręki usuwa potrzebę, ażeby stosować dodatkowe urządzenia wspomagające start i lądowanie.
Opisywany bezzałogowiec może być transportowany w zaledwie 2 plecakach i niestraszne są jemu przygodne tereny, nawet o ograniczonej przestrzeni. FlyEye przenosi moduł zadaniowy, w najbardziej popularnej odmianie wyposażony w głowicę optoelektroniczną. Zastosowanie z łatwością kamery dziennej i termowizyjnej umożliwia szybką detekcję różnych celów, jak też i przekazywanie danych na temat ich położenia. Wszystko to ma miejsce np. przy opcjonalnym transponderze i module sztucznej inteligencji EYEQ Air, który gwarantuje analizę obrazów na pokładzie. Pozwala to wykonywać misje w środowisku, na które oddziałują różne środki walki radioelektronicznej. FlyEye może być użyty jako powietrzny retranslator z radiostacją PERAD w celu współtworzenia systemu komunikacji SILENT NETWORK.
Więcej informacji pod adresem: wbgroup.pl