Rower, zgodnie z przepisami (rozporządzenie Ministra Transportu z 6.06.2013 w sprawie warunków technicznych pojazdów oraz ich niezbędnego wyposażenia, Dz. Ustaw 2013 poz. 951.) powinien posiadać: co najmniej jedno światło barwy białej lub żółtej, skierowane do przodu; co najmniej jedno światło odblaskowe barwy czerwonej, o kształcie innym niż trójkąt; co najmniej jedno światło pozycyjne barwy czerwonej, skierowane do tyłu. Nie ma ani słowa o kierunkowskazach, które w warunkach drogowych, szczególnie w mieście, są bardzo przydatne.
Rowerzysta, na ogół, sygnalizuje chęć skrętu poprzez wyciągnięcie ręki w odpowiednim kierunku, jednakże gest ten jest słabo widoczny, szczególnie przy niedostatecznym oświetleniu itp. Problem ten rozwiązuje sygnalizacja manewru kierunkowskazami. Autor opisanego poniżej projektu stworzył właśnie taki system oświetlenia. Składa się on ze specjalnych rękawiczek z sensorami gestów oraz panelu LED, montowanego np. na plecaku, bądź plecach, który wyświetla informacje o kierunku jazdy roweru.
Inspiracją do stworzenia projektu był fakt, że autor dojeżdża codziennie do pracy rowerem. Byłaby to duża przyjemność, gdyby nie to, że mieszka on w jednym z najbardziej zatłoczonych miast Francji, gdzie wypadki między samochodami i rowerzystami zdarzają się dość często. Problem pogłębia brak ścieżek rowerowych i konieczność poruszania się ulicami. Projekt ma pomóc użytkownikom dróg w lepszej komunikacji. „Z mojego punktu widzenia większość niedomówień, jakie widzę między użytkownikami dróg, wynika z tego, że niektórzy użytkownicy dróg źle interpretują zachowanie innych” – opisuje autor, mówiąc o projekcie. „Za pomocą tego urządzenia chcę sprawić, aby użytkownicy dróg lepiej się rozumieli: strzałki wskazują kierunek skrętu, a dodatkowo można wyświetlać tekst”.
Słowo „inteligentna” w nazwie projektu znalazło się nieprzypadkowo. W systemie zastosowano bowiem techniki uczenia maszynowego – sztucznej inteligencji. A rękawiczka? Projekt powstał zimą, więc naturalne było zintegrowanie detektora gestów z zimowymi rękawiczkami. Autor jednak szybko zdał sobie sprawę, że to nie najlepszy pomysł. W miejscu gdzie mieszka, latem jest dosyć gorąco, więc rękawiczka byłaby niekomfortowa. Dlatego cały system finalnie umieszczono w obudowie, montowanej na dłoni, ale nazwa projektu pozostała taka sama.