Osiągnięte wyniki i pomiary końcowe ładowarki superkondensatora
Będziemy mierzyć prąd i napięcie podczas ładowania oraz spróbujemy obserwować kiedy ładowanie się zakończy. Ale po drodze wyszedł jeszcze jeden problem.
Okazało się, że nie mam czym zmierzyć prądu większego niż 20 A. W tym celu przerobiłem miernik, co pokazuje fotografia otwierająca. Pomiary porównawcze dwóch amperomierzy połączonych szeregowo wykazały, że do tego miernika należy zastosować mnożnik 2,4. Teoretycznie powinno być ×2 i jakbym staranniej wlutował rezystor-bocznik, zapewne tak by było. Ale może i lepiej. Mam amperomierz na zakres do 48 A. Nie dysponowałem dokładnym miernikiem wzorcowym, ale oceniam, że wszystkie moje pomiary nie powinny być obarczone większym błędem niż ±5%. Dla tego celu wystarczy.
Czy jedynym wyjściem jest – w pewnym sensie – „niszczenie” oryginalnego miernika lub kupno prawdopodobnie o wiele droższego? A jakbyśmy tak połączyli dwa amperomierze równolegle? Można tak zrobić i wbrew pozorom pomiar będzie dokładny nawet jak prąd nie podzieli się równo między oba amperomierze, i nawet jeśli nie zadbamy o wtyki z bardzo małym spadkiem napięcia. Mogą się wtedy grzać, a pomiar prądu jak zsumujemy dwa odczyty będzie nadal dokładny (oczywiście w ramach dokładności mierników, choć statystyczny błąd wychodzi nieco mniejszy). Ale do rzeczy. Mamy miernik i wykonujemy pomiary.