Jakie problemy może sprawiać układ typu TL082, pełniący rolę wtórnika napięciowego na wyjściu RCA? Przecież wystarczy odpowiednio odsprzęgnąć jego zasilanie, poprowadzić ścieżki w miarę sensownie i zadbać o rozsądne wartości elementów. Włączamy zasilanie, przykładamy sondę oscyloskopu, wszystko działa – stabilny układ jest już gotowy, następny proszę! Schemat tego prostego rozwiązania pokazano na rysunku 1. Książkowy, bez dwóch zdań. Podłączam krótkim kablem wyjście tego układu z wejściem wzmacniacza. Jest pięknie, zniekształcenia są pomijalnie niskie, układ może jechać na testy do klienta.
Układ nie działa
Po kilku dniach odzywa się zbulwersowany klient, że dostał ode mnie generator ryku, skrzeku i pisku a nie przedwzmacniacz. Przecież wszystko sprawdziłem, wzmacniacz operacyjny na wyjściu nie robi żadnych sztuczek – zresztą, nie ma nawet jak. Trudno, proszę odesłać. Oczywiście, jak to zazwyczaj w takich sytuacjach bywa, u mnie działa. Jednak jak się okazuje – wszystko działa, dopóki obciążeniem tego układu jest kilka centymetrów cienkiej ścieżki i sonda oscyloskopu. Nawet krótki kabelek nie sprawia problemów.
Konsultacje z klientem wykazały, że jego kabel sygnałowy nie ma półmetrowej długości, ale prawie 5 m! Zrobiłem podobne podłączenie u siebie i nie zawiodłem się – na wyjściu pokazał się przebieg sinusoidalno-trapezoidalny o bliżej nieokreślonej częstotliwości, na dodatek z jakąś modulacją amplitudową!