Najważniejszą motywacją do stworzenia Water Sense była potrzeba monitorowania i ochrony rzek, wynikająca z coraz większych problemów z jakością wód w Polsce. Zgodnie z różnymi, dostępnymi danymi, ponad 99% polskich rzek jest w złym stanie, a ich ciągły monitoring jest wymagany, celem rozpoczęcia działań zmierzających do polepszenia obecnej sytuacji. W tym kontekście koniecznością stało się stworzenie rozwiązania uwzględniającego różnice między warunkami rzecznymi, a morskimi i oceanicznymi - dotychczas istniejące narzędzia skupiały się bowiem zazwyczaj na drugiej z przytoczonych grup. Dostępne na rynku stacje pomiarowe w rzeczywistości dostosowane są do warunków oceanicznych i pobierają prąd z paneli PV, co w polskich warunkach jest akurat niefortunne. Problematyczna jest też kwestia zabrudzenia czujników - w oceanie woda jest o wiele czystsza niż w rzece, w rezultacie czego na potrzeby Water Sense przyjęte zostały czujniki jednorazowe na specjalnych rolkach, które radzą sobie wprost z biofilmem rzecznym. Dzięki wyszukanym rozwiązaniom, wliczając w to mikroturbinę wodną, prezentowane rozwiązanie jest od początku przystosowane do operowania w różnych warunkach i co szczególnie ważne również do przesyłania danych w czasie rzeczywistym, np. do chmur danych. Jest ono kierowane do wszystkich podmiotów zainteresowanych badaniem jakości wód w Polsce - nie tylko samorządów, ale też firm z branży wodno-kanalizacyjnej, czy organizacji pozarządowych, skupionych na kwestiach środowiskowych.
Więcej informacji pod adresem: pw.edu.pl