- regulowanie stałego napięcia ujemnego,
- regulacja realizowana potencjometrem wieloobrotowym,
- napięcie wyjściowe regulowane w przedziale –1,25…26,25 V,
- dopuszczalne napięcie wejściowe –4…40 V,
- maksymalny prąd wyjściowy 1,5 A,
- wbudowane zabezpieczenie przed przegrzaniem i przed zwarciem.
Moduły ze stabilizatorami liniowymi typu LM317 są tanie i bardzo łatwo dostępne. Umożliwiają dokładne ustalenie wartości dodatniego napięcia stałego. Tymczasem napięcie ujemne jest w tej kwestii traktowane nieco po macoszemu – a przecież nie może się bez niego obyć zarówno szeroka gama układów analogowych (filtry, generatory, integratory, wzmacniacze i nie tylko), jak i impulsowych, chociażby sterowniki bramek tranzystorów MOSFET i IGBT.
Zaprezentowany układ to bardzo mały i bardzo prosty w budowie moduł bazujący na popularnym układzie LM337, który umożliwia ustawienie napięcia wyjściowego w przedziale –1,25…26,25 V. Jest to zakres umożliwiający ustawienie najczęściej stosowanych wartości napięcia ujemnego. Regulacja odbywa się precyzyjnym w obsłudze potencjometrem wieloobrotowym.
Budowa i działanie
Napięcie wejściowe, które ma być regulowane, podaje się na zaciski złącza J1. Powinno być wyprostowane, a najlepiej gdyby było dobrze filtrowane. Kondensatory C1 i C2 dbają głównie o stabilną pracę układu US1, ich pojemność jest zbyt niska do filtracji tętnień. Podobna jest rola kondensatorów C4 i C5, które zmniejszają również impedancję wyjściową tego stabilizatora w zakresie wyższych częstotliwości.
Napięcie wyjściowe ustala dzielnik rezystancyjny, na który składają się dwa elementy: rezystor R1 i potencjometr P1. R1 wymusza prąd wyjściowy stabilizatora na poziomie 12,5 mA – to nieco więcej, niż nakazuje nota katalogowa (typowo 10 mA), lecz moje doświadczenia wskazują, że niektóre egzemplarze LM337 potrafią się wzbudzić po użyciu zalecanej rezystancji R1 (120 Ω) w tego typu układzie. Pobór prądu większy o 2,5 mA nie będzie w tym układzie stanowił istotnego problemu, w zamian za to mamy gwarancję stabilnej pracy. Kondensator C3 poprawia tłumienie tętnień. Rolą diody D1 jest zabezpieczenie układu US1 w sytuacji, kiedy napięcie wejściowe by nagle zanikło, a wyjściowe byłoby nadal utrzymywane, na przykład przez dodatkowy kondensator o wysokiej pojemności.