Przy konfigurowaniu sieci DMX niezbędna jest znajomość adresu IP zastosowanego węzła. Na ogół będzie on umieszczony na jakiejś nalepce na urządzeniu. Bez znajomości adresu IP nie uda się poprawnie skonfigurować systemu – po prostu dane nie trafią do naszego węzła „artnetowskiego”. Co prawda istnieją programy, za których pomocą możemy ustalić adres IP, np. eDMX Configuration lub DMX-Workshop, jednak nie będę ich omawiał, aby nie gmatwać i tak niełatwego opisu.
Elementem sieci, który pozostał do omówienia, jest access point lub router Wi-Fi. Dla potrzeb kursu użyłem access pointa firmy TP-Link typu TL-WA701ND. Jeśli zastosujemy ten model, to praktycznie nie będziemy go musieli konfigurować, chociaż warto będzie poczynić pewne zmiany w stosunku do ustawień fabrycznych. Ale na razie spróbujmy nawiązać połączenie pomiędzy tabletem a punktem dostępowym. Dotknijmy ikonę Ustawienia – zostanie wyświetlony ekran z ustawieniami tabletu.
Na liście dostępnych sieci Wi-Fi musimy znaleźć nasz punkt dostępowy. Trzeba rozstrzygnąć dylemat, który to będzie, bo na liście dostępnych sieci może ich być sporo. Pierwszą wskazówką jest producent, w naszym przypadku będzie to TP-Link i rzeczywiście – jest taka pozycja. Ale czy na pewno jest to ten, o który chodzi? Co prawda jest dalej jakiś identyfikator cyfrowy, ale co to jest i skąd go wziąć? Identyfikator to po prostu końcówka adresu MAC, który znajduje się na nalepce umieszczonej na urządzeniu.
Po zlokalizowaniu urządzenia dotykamy odpowiedniego wersu, wówczas zostaniemy zapytani, czy chcemy nawiązać połączenie, więc dotykamy Połącz. Jednak tego typu połączenie ma charakter otwarty, więc każdy, kto znajdzie się w jego zasięgu, będzie się mógł połączyć z naszą siecią i świadomie lub nie – zakłócić jej pracę. Być może po pewnym czasie znajdą się osoby, które uczynią to z pełną premedytacją, a tego byśmy nie chcieli. Musimy zabezpieczyć się przed dostępem osób postronnych, a że nie jest to szczególnie trudne, możemy to zrobić samodzielnie. Najwygodniej będzie użyć do tego komputera PC. Podłączamy do niego access point, następnie otwieramy przeglądarkę internetową (w moim przypadku jest to Mozilla Firefox). Na pasku adresu należy wpisać adres IP urządzenia, więc znowu posiłkujemy się nalepką. Mój punkt dostępowy ma adres IP „192.168.0.254”, więc taki wpisuję na pasku i naciskam Enter. Powinniśmy uzyskać połączenie z urządzeniem, czego oznaką będzie wyświetlenie okna logowania. Wpisujemy nazwę użytkownika oraz hasło – je również odczytujemy z naklejki (na ogół są to dwa słowa „admin”). Klikamy „OK”, co będzie skutkowało wyświetleniem głównego ekranu powitalnego menu konfiguracji. Oczywiście, ten ekran będzie różny dla różnych urządzeń dostępowych. Tu nie musimy robić nic poza kliknięciem „Next”, umożliwiającym przejście do następnej karty.
Do wyboru mamy różne tryby pracy urządzenia. Ponieważ potrzebujemy, aby pracowało ono jako punkt dostępowy, zaznaczamy „Access Point” i klikamy Next. Na tej karcie zdefiniujemy sobie nazwę sieci na taką, którą będziemy mogli łatwo zidentyfikować. Czyli w miejsce „TP-LINK_32A7B5” wpisujemy swoją, np. „Moje DMX512”, następnie wpiszmy hasło, np. „12345678”.
Przestrzegam przed używaniem haseł zbyt łatwych do odgadnięcia, bo wcześniej czy później ktoś włamie się do naszej sieci i może celowo lub niezamierzenie narobić szkód. Dlatego do prób wystarczy łatwe hasło, ale w rzeczywistej instalacji niech hasło będzie naprawdę trudne do rozpoznania.