Co ważne, taki przerzutnik w spoczynku w ogóle nie pobiera prądu, dlatego taki prosty elektromechaniczny układ może się okazać atrakcyjny także dla współczesnych elektroników. Tak, ale trzeba dobrze rozumieć jego pracę, wymagania i ograniczenia, żeby prawidłowo dobrać przekaźniki oraz napięcie zasilania. Fotografia tytułowa pokazuje taki układ wzbogacony o obwody opóźniania włączenia.
Wydaje się, że działanie zwykłego przekaźnika rozumie każdy elektronik. W tym wypadku jednak w grę wchodzą pewne drobne szczegóły, które trzeba dokładniej przeanalizować.
Na pozór proste zadanie Jak10, dotyczące działania dwóch najzwyczajniejszych przekaźników, okazało się bardzo trudne. Wzbudziło nie tylko zainteresowanie, ale i wątpliwości, ponieważ nie były podane ani napięcie zasilania, ani napięcie nominalne przekaźników, co w tym przypadku ma kluczowe znaczenie, bo decyduje o tym, j...