Widoczny na ilustracji tytułowej element oznaczony symbolem “160MT.K“, to umieszczony w jednej obudowie układ sześciu diod połączonych jak na schemacie przedstawionym na Ilustracji 1.
Takie połączenie stanowi klasyczny układ niesterowanego diodowego prostownika sześciopulsowego. Można sobie wyobrazić, że po podaniu na “środki gałęzi” diod (punkty A, B, C) przesuniętych względem siebie przebiegów każda gałąź będzie prostować swój przebieg. Tak jak w typowym, pełnookresowym mostku jaki stosuje się w “zwykłych”, hobbystycznych zasilaczach jednofazowych. Prąd będzie płynął “na zmianę” przez górną i dolną diodę. Tutaj odbywa się to dla trzech przebiegów, które następnie spotykają się (gałęzie + i - ), a wyjściowy przebieg wyprostowany jest ich sumą. Po zasileniu takiego układu napięciem trójfazowym otrzymamy na jego wyjściu przebieg wyprostowany (nie zmieniający polaryzacji). Oznacza to, że prąd w odbiorniku zasilanym z zacisków + i - płynie w jednym kierunku. Schemat powstawania przebiegu wyprostowanego przedstawia ilustracja 2.
Jak widać przebieg nie zmienia polaryzacji, ale na pewno dobrze go potem jeszcze odfiltrować w celu wygładzenia tętnień; to już robi się dokładnie tak samo jak przy zasilaczach jednofazowych.
Obudowa układu jest przedstawiona na Ilustracji 3.
Kolorem czerwonym i niebieskim zaznaczono zaciski wyjściowe prądu stałego (+ i -), zaciski wejściowe to pola A, B, C .
Komplet parametrów znajdziemy w dołączonej do artykułu karcie katalogowej; te najbardziej podstawowe to maksymalny ciągły prąd 160 A i napięcie pracy do 1600 V przy odporności izolacji na napięcie do 4 kVRMS.
W dobie szeroko dostępnych trójfazowych silniczków modelarskich nie jest problemem uzyskanie “na stole” instalacji trójfazowej o napięciu 12 V. Potem przy pomocy dowolnego oscyloskopu można sprawdzić, czy ten mostek (lub taki układ złożony z sześciu diod na trochę mniejszy prąd, nawet LED) “naprawdę działa” i czy wykres z Ilustracji 2 jest prawidłowy (-: .