- wykrywanie działania urządzenia poprzez detekcję przepływu prądu przemiennego,
- regulowany próg detekcji umożliwia pominięcie prądu spoczynkowego,
- pełna izolacja galwaniczna od kontrolowanego obwodu,
- wyświetlanie godzin, minut i sekund,
- sygnalizacja przepełnienia po upływie 10 000 godzin,
- kompaktowa, zwarta budowa,
- zapamiętywanie wskazań po zaniku zasilania,
- wygodne zerowanie przy użyciu jednego przycisku,
- zasilanie napięciem stałym 12…36 V lub przemiennym 9…24 V.
Wiele urządzeń pracujących w przemyśle wymaga okresowej wymiany niektórych podzespołów lub chociaż dokonania ich oględzin. Bez tego można utracić gwarancję producenta, a nawet narazić się na awarię maszyny, która uniemożliwi dalszą pracę zakładu. Dlatego warto w porę zapobiegać takim zdarzeniom.
W jaki sposób możemy dowiedzieć się, ile czasu dana maszyna przepracowała od ostatniej kontroli? Jeżeli ma wbudowany licznik czasu pracy, sprawa jest trywialna: odczytamy to z wyświetlacza. Jednak takie urządzenie nie zawsze jest montowane przez producenta, dotyczy to zwłaszcza maszyn starszej generacji. Wtedy problem musimy rozwiązać inaczej.
Prezentowane urządzenie wykrywa pracę maszyny poprzez pomiar natężenia prądu płynącego przez jej sieciowy przewód zasilający. Jeżeli jest wyższy od założonego progu, wówczas odliczanie trwa. W razie utraty zasilania bieżące wskazania są natychmiast zapisywane w nieulotnej pamięci, przez co układ może sumować czas pracy z wielu dni, tygodni a nawet miesięcy. Do dyspozycji osoby dokonującej okresowych przeglądów jest niewielki przycisk zerujący aktualne wskazania. Po wykonaniu swoich czynności może ona wyzerować stan licznika, aby odliczanie rozpoczęło się na nowo.
Układ odmierza godziny, minuty i sekundy z rozdzielczością 1 s, więc się sprawdzi nawet w tych urządzeniach, które wymagają stosunkowo częstych przeglądów. Z kolei maksymalna pojemność licznika to aż 10 000 h (ponad rok), więc można je zastosować również do nadzoru czasu pracy tych maszyn, które wymagają kontroli znacznie rzadziej.
Wykrywanie działania maszyny poprzez kontrolę pobieranego przez nią prądu jest rozwiązaniem relatywnie łatwym do zrealizowania. Ma jednak pewną wadę: pewien prąd spoczynkowy może niepotrzebnie wzbudzać licznik. Na przykład prąd jałowy transformatora spawarki jest pobierany przez cały czas, a samo spawanie trwa znacznie krócej. Dlatego układ ma regulację minimalnego prądu pobieranego przez obciążenie, aby mógł ignorować stan jałowy urządzenia.