Układ jest bardzo przydatny dla osób, którym zdążyło się nie raz zostawić w domu włączone urządzenie elektryczne, np. żelazko. Zasada działania układu jest bardzo prosta. Sercem układu jest 14-bitowy licznik binarny CD4060 (US1) z generatorem, którego częstotliwość ustalają elementy R1, C1, PR1 i R11. Tranzystor T1 włączający przekaźnik PK1 jest sterowany z najstarszego bitu Q14 układu US1. Wykorzystanie tego bitu pozwoliło na uzyskanie długich czasów załączenia przekaźnika. Jednokrotne naciśniecie przycisku podłączonego do punktów X i Y powoduje włączenie zasilacza beztransformatorowego, który zasila licznik wraz z przekaźnikiem. W momencie włączenia układu na wyjściu Q14 licznika panuje stan niski, co powoduje włączenie przekaźnika PK1. Po zliczeniu 8192 impulsów na wyjściu Q14 pojawia się stan wysoki, co powoduje wyłączenie przekaźnika i odcięcie zasilania. Dużą zaletą układu jest to, że po wyłączeniu przekaźnika układ sam sobie odcina zasilanie. Elementy R9, R10 i C7 stanowią układ kasowania licznika. W momencie włączania zasilania, kondensator C7 stanowi zwarcie, czyli podciąga pin 12 (RES) do plusa zasilania. Układ jest wtedy nieaktywny i wyzerowany. W miarę upływu czasu kondensator jest ładowany przez R9, stając się „niewidocznym”, a pin 12 jest dołączony przez R9 do masy układu. Od tego momentu układ zaczyna zliczać impulsy zegarowe. Zadaniem rezystora R10 jest rozładowanie C7 po wyłączeniu zasilania. Obwód zerowania jest potrzebny, ponieważ bez niego w momencie włączenia układu, gdy panują stany nieustalone, nasz licznik mógłby zacząć zliczać od nieznanej wartości. Skutkiem tego byłyby różne czasy wyłączenia.