Przytoczony bankomat pełnił rolę „automatu do wypłat gotówkowych” czynnego w godzinach 8-20 (choć było to urządzenie pracujące przez całą dobę!). Niektórzy śmiali się, że było za nim ukryte okienko, przez które przysłowiowa pani Krysia umieszczała banknoty, a nawet sama je wydawała wchodząc wcześniej do urządzenia (oczywiście była to nieprawda). Ba, nikomu nie przeszkadzał mający jedynie 9” kineskopowy wyświetlacz monochromatyczny, którego kontrast był bardzo słaby - bardziej od tego liczył się fakt posłużenia się kartą z paskiem magnetycznym i wypłacenia nią już najmniejszej sumy! Zaiste była to prawdziwa nowość dla obywatela, który przez 45 lat był w „izolacji od świata”. A miał się czym on zachwycać:
- 8-bitowy mikroprocesor firmy Intel,
- pamięć RAM o pojemności 768 KB,
- system operacyjny: RMX,
- zapis operacji bankomatu na dyskietkę 3,5” lub dyskietkę 5,25”,
- sejf z 4 kasetkami, każda mogąca pomieścić 3 tys. banknotów,
- wytrzymałość na uderzenie młotem o wadze do 7 kg,
- obecność fotooptycznego systemu kontroli wydawanych banknotów, w celu zapobiegania wydawania sklejonych,
- pneumatyczny pobór bankomatów z kasetek,
- waga urządzenia: 600 kg,
- wymiary urządzenia: 70×80×20 cm.
Ot super bankomat, dzisiaj jednak mocno przestarzały (i duży, i ciężki, a do tego bez wodotrysków).
Lecz nie to jest ważne - ważne, że od niego się wszystko zaczęło (bo od czegoś trzeba zacząć!). Dla starszych osób to przede wszystkim wspomnienie, natomiast dla młodzieży wyjątkowa lekcja historii pozwalająca zrozumieć skąd wywodzi się to co można spotkać obecnie jeśli chodzi o technologie. Warto z tego powodu czasami wracać do dawnych czasów i patrzeć jak to „kiedyś było”.
Taki NCR 500 tylko to zadanie ułatwia!
Polecamy - naprawdę warto!