Rzecz obecnie trudna do zdobycia - jednak dostępne są z niej urywki, w tym pierwsze osiem minut „taśmy” w linku poniżej. Mało prawda? Ale lepsze to niż nic - chociaż widać tę „charakterystyczną jakość” obrazu gorszą od tej oferowanej współcześnie. I pomyśleć, że tak było jeszcze 15 lat temu - szok i niedowierzanie! Aż chce się ”odpalić” stare kasety, by się o tym przekonać. Pytanie tylko czy jest jak skoro magnetowidy nie są produkowane? Przecież to przeżytek, na którym zarabiają już tylko kolekcjonerzy dysponujący rzadkimi tytułami. Lecz do czasu, kiedy kaseta VHS nie zostanie na nowo „odkryta”. Starych nośników nigdy dość - proszę o tym pamiętać.