- wyświetlanie godzin i minut w formacie 24-godzinnym,
- czterocyfrowy, czytelny wyświetlacz LED ,
- załączanie wyświetlacza po dotknięciu odpowiedniego pola,
- regulowany czas załączenia: od 50 ms do 2 s,
- pobór prądu około 1 μA w stanie spoczynku i do 30 mA podczas wyświetlania,
- zasilanie napięciem stałym 3…5 V,
- wbudowane gniazdo baterii CR2032.
Elektroniczne układy zegarów możemy spotkać w różnych wykonaniach. Jedne z nich mają świecące ekrany (na przykład z wyświetlaczami OLED) lub diody LED imitujące tarczę zegara analogowego, inne są wyposażone w wyświetlacz LCD korzystający ze światła odbitego, które pochodzi z otoczenia. Te pierwsze pobierają sporo energii, te drugie zazwyczaj mniej, gdyż nie muszą świecić. Jednak co zrobić, kiedy chcielibyśmy pogodzić zalety obu rozwiązań? Czyli potrzebujemy zegara, który jest doskonale czytelny nawet w egipskich ciemnościach, a jednocześnie może działać zasilany małą bateryjką. Niemożliwe do zrobienia? Wcale nie. Wystarczy pewien mały trik. Przecież zegar nie musi świecić cały czas, prawda?
Wystarczy, że ktoś będzie w pobliżu, a nawet jeszcze lepiej: jednoznacznie wyrazi chęć odczytu aktualnej godziny. Majstrowanie przy jakichś przełącznikach w warunkach, umówmy się, niewystarczającej ilości światła nie jest rzeczą przyjemną ani wygodną, toteż wystarczy tylko taki zegar dotknąć. A gdzie? W sumie, możliwości jest sporo. Zapraszam do lektury!