- Wymiary płytki drukowanej to 76 mm×68 mm.
- Zasilanie 230 V AC.
- Wyjścia załączane za pomocą triaków BTA12-600B.
- Izolacja galwaniczna za pomocą optotriaków.
- Pojedynczy kanał.
- Detektor przejścia napięcia przez „0”.
Napięcie zasilające 230 V AC dla sterowanego obciążenia dołącza się do zacisków złącza J1. Na wejściu włączono bezpiecznik oraz filtr CLC, którego zadaniem jest ograniczenie emisji przewodzonych zaburzeń impulsowych, które mogą występować podczas załączania obciążenia.
W skład omawianego modułu wchodzą: detektor przejścia napięcia sieciowego przez zero oraz układ wykonawczy z triakiem sterowanym poprzez optotriak. Dzięki temu użytkownik ma do dyspozycji tylko jedną płytkę, którą przyłącza do sieci napięcia przemiennego, sterowanego obciążenia oraz układu sterującego. Jakiekolwiek dodatkowe moduły czy połączenia są zbędne, co sprzyja uproszczeniu okablowania całej aparatury.
Zadaniem układu sterującego – który zazwyczaj i tak ma wiele zadań – jest załączanie optotriaków z odpowiednim opóźnieniem w stosunku do nadchodzących impulsów z detektora przejścia przez zero. Jeżeli nie jest potrzebna regulacja fazowa, lecz wystarczy grupowa, jego zadanie jest jeszcze prostsze: wystarczy trzymać optotriak w stanie załączenia przez czas określony liczbą impulsów z detektora.
Z napięcia 230 V AC jest pobierane również zasilanie dla detektora przejścia napięcia przez zero. Rezystor R1 ogranicza prąd połączonych przeciwsobnie diod nadawczych w transoptorach OK1 i OK2 do wartości szczytowej ok. 3,2 mA. Podczas jednej połówki okresu napięcia zasilającego świeci jedna z nich, a podczas drugiej połówki – druga. Napięcie wsteczne diody, która w danym momencie jest wyłączona, jest równe napięciu przewodzenia diody załączonej, czyli około 1,5 V.
Tranzystory odbiorcze zostały połączone równolegle, dzięki czemu w jednakowym stopniu sterują tranzystorem T1 poprzez „dolewanie” prądu do jego bazy. To zaś wprawia tranzystor T1 w stan nasycenia i napięcie wyjściowe z detektora przyjmuje niski poziom logiczny.
Momenty, w których żadna z diod nie świeci, ponieważ napięcie sieciowe jest bliskie zeru, są równoznaczne z zatkaniem obu tranzystorów odbiorczych. Potencjał bazy T1 osiąga 0 V (za sprawą rezystora R2), co oznacza jego zatkanie. Przez kolektor przestaje płynąć prąd, więc potencjał wyjścia detektora jest równy napięciu zasilającemu go, co można interpretować jako logiczną „1”.
Dioda nadawcza optotriaka OK3 jest załączana przez bardzo prosty klucz nasycony z tranzystorem T2. W ten sposób można uniknąć problemu dopasowania poziomów logicznych wyjścia układu sterującego oraz jego wydajności prądowej: może to być zarówno logika 1,8 V, jak i 3,3 V lub 5 V.