Zaprezentowany układ to typowy gadżet - pokazuje na swoim wyświetlaczu "emotkę" złożoną ze świecących punktów. Można w ten sposób przekazać otoczeniu, w jakim stanie psychicznym aktualnie się znajdujemy. Jeżeli ktoś sam nie wie, co mu w głowie siedzi, może sobie swój stan emocjonalny… wylosować! Została do tego zaimplementowana odpowiednia "maszyna losująca".
Wyświetlany rysunek jest duży i czytelny, więc widać go nawet z daleka. Może stanowić dla otoczenia (np. współpracowników) jasną i czytelną informację na temat tego, czego mogą się po danej osobie w danej chwili spodziewać. Proste? Ale niecodzienne!
Budowa i działanie
Głównym podzespołem, zawiadującym jego pracą, jest mikrokontroler typu ATmega8A-PU z 8-bitowym rdzeniem AVR. Ma wystarczającą liczbę konfigurowalnych wyprowadzeń, więc nie zachodzi potrzeba stosowania dodatkowych układów pośredniczących. Dwa jego porty sterują matrycą LED, trzeci odpowiada za odczytywanie stanu styków przycisków monostabilnych. Jego rdzeń jest taktowany wbudowanym generatorem RC o częstotliwości oscylacji 8 MHz - mikrokontroler nie realizuje zadań krytycznych czasowo, zatem taki wzorzec częstotliwości jest wystarczający.
Użyta matryca LMD23088AUE-101A ma 64 punkty świecące w kolorze czerwonym, ułożone w kwadrat 8×8. Anody diod są ułożone w kolumnach, natomiast katody w wierszach. Każdy wiersz jest załączany poprzez nasycenie jednego z tranzystorów NPN T1…T8, natomiast prąd zasilający wszystkie kolumny wypływa bezpośrednio z wyprowadzeń mikrokontrolera i jest ograniczany przez rezystory o wartości 180 Ω. Zapewnia to dostatecznie wysoką jasność świecenia bez ryzyka uszkodzenia układu US1. Jest on odświeżany z częstotliwości 125 Hz: kolejne wiersze są załączane co 1 ms. Wiersze są wybierane międzyliniowo (1. wiersz - 3. wiersz - 5. wiersz - 7. wiersz - 2. wiersz itd.), a nie kolejno liniowo dla zmniejszenia efektu migotania wyświetlacza.
Użytkownik ma do dyspozycji sześć przycisków monostabilnych S1…S6, którymi zadaje ikonkę do wyświetlania bądź losuje jedną z pięciu zapamiętanych. Rezystory podciągające, wbudowane w mikrokontroler, są wspomagane przez rezystory zawarte w drabince rezystorowej RN1, z których każdy ma rezystancję 10 kΩ. Zmniejsza to wrażliwość układu na zakłócenia elektromagnetyczne. Linia zerująca mikrokontrolera również została podciągnięta do dodatniego potencjału zasilającego w tym samym celu.
Na płytce znalazło się gniazdo USB typu B, którym można zasilać układ, jak również listwa zaciskowa. Pochodzące z zewnątrz napięcie stałe o wartości 5 V jest filtrowane przez łącznie sześć kondensatorów o zróżnicowanej pojemności, dla lepszego odsprzęgania zasilania dla mikrokontrolera.