Próbowałem zdobyć do niego opis i schemat, lecz mimo gruntownego „przekopania” Internetu i dostępnych katalogów nie udało się nic znaleźć. Jedyny pozornie, tylko na pierwszy rzut oka, podobny schemat, pokazany na rysunku 1, ma odbiornik LUXOR92WL-93WL.
Trudno ustalić datę produkcji aparatu LUXOR965L, ale na podstawie montażu, zastosowanych części i bardzo dokładnej regulacji napięcia sieciowego można określić ją na lata 1938–1940. Wskazówką jest fakt, że przed wojną prawie każde miasto miało swoją elektrownię i z tego względu były stosowane bardzo różne napięcia. Omawiany odbiornik umożliwia zasilanie z sieci prądu stałego i zmiennego o napięciach 100, 110, 125, 135, 145, 160, 200, 210, 225, 235, 245 i 260V. W Polsce jeszcze około 10 lat po wojnie stosowano w różnych miastach napięcia 110, 120, 127, 200 i 220V.
Odbiorniki produkowane po wojnie miały na tylnej ściance chassis wybity numer seryjny, w którym często zawarty był również rok produkcji. Aparaty produkowane w małych firmach miały numer fabryczny (seryjny) wydrukowany na chassis i tylnej ściance, tak jak ma model 965WL. Tutaj jest to numer 15775, ale wcale nie musi on oznaczać liczby wyprodukowanych egzemplarzy.
Z dokładnych oględzin i analizy połączeń wynika, że LUXOR965WL jest trzyzakresową, sześcioobwodową superheterodyną na amerykańskich lampach:
1) 6A8G – oktoda – mieszacz i oscylator,
2) 6K7G – pentoda w.cz. pracująca w układzie tetrody ze zwartymi siatkami: ekranową i osłonną – wzmacniacz p.cz.,
3) 6Q7G – trioda i duodioda – wzmacniacz napięciowy i detektor,
4) 25L6G – pentoda mocy – lampa głośnikowa,
5) podwójna dioda prostownicza – prostownik napięcia anodowego – 25Z6G.
Włókna żarzenia lamp o prądzie 300mA są połączone szeregowo, co daje wypadkowe napięcie 69V. Różnicę napięcia między żarzeniem lamp, a napięciem sieci wyrównuje się za pomocą dwóch solidnych wielosegmentowych oporników redukujących oraz dwunastosegmentowego pozycyjnego przełącznika, co widać na fotografii 2. Ten model ma bardzo rozbudowany układ filtracji i wygładzania napięcia w zasilaczu oraz system zabezpieczeń przeciw sprzężeniom przez obwody zasilania. Na rysunku 3 pokazany jest schemat filtru sieciowego odtworzony z odbiornika).
Aparat ten ma niezmiernie rzadko spotykany sposób równoległego zasilania wzbudzenia głośnika. Elektromagnes jest wykonany na dopuszczalne napięcie 120V i prąd 45mA, ma oporność 2270Ω i indukcyjność 17H.
Wszystkie obwody podatne na zakłócenia są starannie ekranowane, a przewody zasilające (sieciowe) poprowadzone są skrętką, która częściowo kompensuje pole magnetyczne. Jak widać na schemacie jest tu wykorzystany prostownik jednopołówkowy, a obwód zasilania napięcia anodowego ma trzy dławiki wygładzające napięcie i zabezpieczające przed sprzężeniem między stopniami.
Jako pierwszy zastosowano elektrolit tzw. mokry 40μF/150V, do którego równolegle dołączony jest normalny elektrolit montażowy 2 × 20μF/200V. Za pierwszym dławikiem włączony jest elektrolit montażowy 2 × 20μF/200V, za drugim – 20μF/200V i za trzecim również 20μF/200V. Trzeci dławik jest spięty opornikiem 10kΩ. Prawdopodobnie w celu poprawienia skuteczności działania układu przeciwsprzężeniowego.
Z punktu 1 zasilacza jest pobierane napięcie do zasilania anody lampy głośnikowej L4. Z punktu 2 zasilana jest siatka ekranowa L4, anoda lampy L3 (wzmacniacz napięciowy), anoda mieszacza L1 i anoda L2 (wzmacniacz p.cz.). Z punktu 3 zasilane są siatki ekranowe lamp L1 i L2.
Z tego opisu i dokładnego zbadania części podczas regeneracji nieodparcie nasuwa się wniosek, że jest to wersja prototypowa, produkowana w niedużym zakładzie, w większości ręcznie. Mógł to być zakład doświadczalny. Na tak precyzyjne rozwiązanie regulacji napięcia, rozbudowaną filtrację napięcia i bardzo dokładny, solidny montaż nie mógł sobie raczej pozwolić zakład produkujący odbiorniki seryjnie. Mogą o tym również świadczyć ekrany lamp 6A8, 6K7 i 6Q7 wykonane z cienkiej blachy, w postaci wytłoczek dokładnie obejmujących lampę. Dwuczęściowe wytłoczki zakładane na lampę są uzupełniane blaszanymi kapturkami nakładanymi na wierzch lampy (fotografia 4), co zapewnia dokładne jej ekranowanie. Odbiornik ma bardzo solidnie wykonany agregat strojeniowy 2 × 30...570pF.
Prawdopodobnie ten model służył do opracowania późniejszych wersji Luxorów i niektórych modeli Ag, jak na przykład AGA1742. Późniejsze wersje miały już znacznie uproszczony zasilacz, jak widać na schemacie z rysunku 1.
Model 965WL nie ma żadnego zabezpieczenia bezpiecznikiem, bo nawet żaróweczka skalowa 8V/250mA nie jest włączona w szereg z siecią lub chociaż z żarzeniem lamp, lecz równolegle do sekcji 42Ω opornika redukcyjnego. Jeden biegun sieci dołączony jest przez włącznik do masy aparatu, a drugi również przez włącznik do suwaka przełącznika napięcie sieci. Jedynym zabezpieczeniem jest opornik 22Ω/0,5W, włączony między katodę lampy prostowniczej a filtr zasilacza. Opornik ten zabezpiecza tylko przed zwarciem wewnątrz lampy prostowniczej. Tyle o układzie radioodbiornika.
W drugiej części artykułu omówione będzie usuwanie usterek.